Krzysztof Zarębski

Performer, malarz, rzeźbiarz, autor scenografii oraz obiektów.

Urodził się w 1939 roku w Warszawie, od 1981 roku mieszka i pracuje w Nowym Jorku. W latach 1962-1968 studiował na Wydziale Malarstwa i Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, w pracowniach profesora Jana Wodyńskiego oraz profesora Stefana Gierowskiego. W 1968 roku otrzymał dyplom z wyróżnieniem.

Artysta inter- i multimedialny, performer, twórca filmów, fotografii, asamblaży, obiektów i instalacji, malarz, autor scenografii. Jest jednym z pionierów i najwybitniejszych przedstawicieli sztuki performance w Polsce, którą zajmuje się aktywnie od 1971 roku. Pierwszym działaniem Zarębskiego z udziałem publiczności był happening „Kwiaty” zaprezentowane w Klubie Ligi Kobiet w Warszawie. W swojej twórczości podejmuje tematy problematyki ciała, erotyczności i seksualności połączone z bardzo wysublimowanymi inscenizacjami, w których wykorzystuje stworzone przez rekwizyty-fetysze (chleb z pęknięciem, z którego wyrasta trawa, prysznic, z którego wypływa szczypior, sztuczna szczęka umieszczona w doniczce z trawą, włosy zamrożone w lodzie). W 1972 roku Zarębski stworzył koncepcję „stref kontaktu”, która stała się bardzo istotna dla jego działań. Strefy kontaktu to subtelny rodzaj form komunikacji człowieka z przyrodą i przedmiotem, której celem było znalezienie nowych pól działania artystycznego. Zarębski używał w swoich działaniach wielu organicznych „rekwizytów” m.in. trawy, szczypioru, ziemi, ślimaków, pijawek oraz przede wszystkim ludzkiego ciała – kobiecego i własnego.

Wiele akcji artystycznych Zarębski zrealizował wspólnie z żoną Krystyną Jachniewicz – malarką, zacierając w ten sposób granicę miedzy sztuką a życiem codziennym (m.in. filmy „Bez tytułu”, „Osmoza”). Jachniewicz brała udział w wielu jego performance.

Działania twórcze Krzysztofa Zarębskiego od początku miały charakter interdyscyplinarny. Bardzo ważnym elementem jego sztuki była współpraca z innymi artystami; reżyserami teatralnymi, muzykami, kompozytorami, filmowcami. Znaczący wpływ na jego twórczość miała współpraca z wybitnym reżyserem teatralnym Helmutem Kajzarem w latach 1974-81, z którym współtworzył eksperymentalny "teatr metacodzienności", wprowadzając do spektakli teatralnych, m.in. "Rycerza Andrzeja", "+++ (Trzema krzyżykami)" i "Villa dei misteri", techniki performance, instalacji i environment oraz współtworząc do nich scenografię. Pod koniec lat 70. Zarębski współpracował z Kazimierzem Braunem nad sztuką Tadeusza Różewicza „Przyrost naturalny” w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu. Jednym z elementów sztuki była „żywa galeria”, w której artysta zgromadził obiekty i rzeźby zatopione w stopniowo topniejącym lodzie. Na początku lat 90. Zarębski powrócił do pracy nad scenografią teatralną  tworząc scenografię do spektaklu „Szczęśliwe dni” Samuela Becketta w reżyserii Andrzeja Bubienia również we Wrocławiu.

Równie ważną rolę w twórczości Zarębskiego odgrywały dźwięk i muzyka. Artysta współpracował  z muzykami, między innymi z Władysławem Jagiełłą, Johnem Kingiem, oraz kompozytorami, Stephenem Montague, Krzysztofem Knittlem.

W 1981 roku Zarębski wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszka i tworzy do dzisiaj. W tym czasie jego twórczość ewoluowała z działa efemerycznych ku większemu zainteresowaniu materią. Przedmioty lub ich fragmenty stanowiły materiał jego instalacji i rzeźb, montowanych lub skręcanych za pomocą śrub, drutów, sznurka. Podobnie jak we wcześniejszych realizacjach wykorzystuje je też w swoich akcjach, potem przywraca im status obiektów. Częstym przedmiotem, który artysta wykorzystywał od samego początku, była taśma magnetofonowa oraz płyta winylowa („Zamrożenie dźwięku” i „Dialog” z 1974 roku, „Gitara” z 1988 roku, „Instrument” z 1992 roku, „Messages 2” z 1995 roku). Obiekty często były zatapiane w pleksi. W 1983 roku Zarębski spotkał się z artystami, którzy stworzyli później grupę The Rivington School. Spotykali się w klubie No Se No, potem w powstałej tam galerii o tej samej nazwie. To tam Zarębski pokazywał między innymi rzeźby z lodu. Po zamknięciu galerii pozostał Rivington Sculpture Garden – teren, na którym artyści stworzyli gigantyczną instalację z wielkomiejskich odpadów, gdzie znajdują się też prace Zarębskiego.

Archiwum opracowała Agata Chinowska (agatachin@gmail.com). Projekt został zrealizowany w ramach stypendium artystycznego m.st. Warszawy.