Współpraca z Helmutem Kajzarem

od 1974, ,

W 1974 roku Krzysztof Zarębski nawiązał współpracę z dramaturgiem i reżyserem teatralnym Helmutem Kajzarem, którego poznał rok wcześniej. Po raz pierwszy spotkali się w Galerii Współczesnej w czasie trwania wystawy Zarębskiego. Obaj dostrzegli pokrewieństwo swoich koncepcji, co zaowocowało wielokrotną współpracą artystów, którą przerwała przedwczesna śmierć Kajzara w 1982 roku.

Zarębski pracował z Kajzarem w ramach teatru meta-codziennego, którego główną ideą było wychodzenie poza scenę teatru;  do teatralnego foyer, do szatni, na  ulicę. Były to działania zbliżone do performance. Ważne jest, że Zarębski nigdy nie chciał „robić teatru”, były to działania performatywne, jednak zdecydowanie pozostające w polu sztuki:

„Moja współpraca z Helmutem opierała się na podobnej wrażliwości, na podobnym myśleniu o spektaklu teatralnym.  Obydwaj mieliśmy wizję teatru wychodzącego  poza scenę i „wchodzącego”  w codzienne życie. Helmut od pierwszego spotkania z moją sztuką, moimi przedmiotami, obiektami i aranżacjami, zauważył elementy Jemu bliskie. Przedmiot codzienny, niezauważalny, wybrany przez nas, staje się ważny. Doceniał  moje “zwykłe” przedmioty, które odgrywały specyficzne „role” w mojej sztuce. Wanna była wypełniona nie wodą a suchymi liśćmi, z suszarki  do włosów zamiast gorącego powietrza wydobywał się szczypiorek. Były mu one bliskie, a ja odnalazłem wiele dla siebie w jego tekstach i jego  osobowości. Zaprzyjaźniliśmy się. Inspirowaliśmy się nawzajem.  Helmut stworzył teatr meta-codzienności, ja używałem  w mojej sztuce przedmioty zwykłe, takie jak gwizdki, odkurzacz, wanna, kurki do kranu, suszarka do włosów, łyżeczka do herbaty, filiżanka, szklanka, grzałka do gotowania wody, talerze, słoiki, brytfanki itd. i nobilitowałem ich funkcje.”

Współpraca obu artystów opiera się z jednej strony na tworzeniu przez Zarębskiego oprawy plastycznej / interwencji do spektakli Kajzara, z drugiej strony polegała na przeprowadzaniu drobnych działań, jako to określa Zarębski „mikrozdarzeń”, poza teatrem, których widzami byli przypadkowi przechodnie i inne osoby znajdujące się w tym czasie w tamtych miejscach. 

Wymienić tu można działanie ze studentami w klubie Remont, gdzie Helmut Kajzar ustawił krzesła przed oknem klubu, przypadkowi przechodnie siadali tam i obserwowali jak sprzątaczka myje okna, stając się widzami tego meta-codziennego spektaklu, robił akcję z drobnymi  przedmiotami codziennego użytku i przedmiotami znalezionymi w kieszeniach studentów. Zarębski rozdawał studentom kostki lodu, organizował mycie podłogi, które wszyscy z uwagą obserwowali. 

Bardzo ważnym i rozbudowane było działanie Zarębskiego wokół tekstu Kajzara Samoobrona, który był również prezentowany w formie spektaklu w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu, wcześniej jednak odbyło się szereg wydarzeń dotyczących pracy z tekstem. Były to przede wszystkim: spektakl-próba Teatrze Stara Prochownia w Warszawie (1979), warsztaty w Sheersbergu (1979, 1980), performance w Kunstlerhaus Bethanien w Berlinie (1981).

Więcej w: Performance i Wystawy #57, #67, #69 oraz w: Inne prace.

Pierwszym wspólnie zrealizowanym spektaklem był Rycerz Andrzej w Teatrze Studio w Warszawie (1974 r), następnie Trzema krzyżykami, grany najpierw w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu (1977), następnie w Teatrze Małym w Warszawie (1979), Villa dei mistrei (1979) i Samoobrona (1981) – Teatr Współczesny we Wrocławiu. 

Więcej w: Performance i Wystawy #31, oraz w Inne prace

Po śmierci Helmuta Kajzara w 1982 roku Krzysztof Zarębski wykonał wiele performance, w których nawiązywał do twórczości dramaturga, oraz do ich wspólnej pracy; m.in. Nobel Prize Sperm Bank (No Se No, 1983), Helmut’s Voice (Chelsea Art Museum, Nowy Jork, 2003), Głos Helmuta (Fundacja In Situ, Podkowa Leśna, 2007).

Więcej w: Performance i Wystawy.